The following text is not a historical study. It is a retelling of the witness’s life story based on the memories recorded in the interview. The story was processed by external collaborators of the Memory of Nations. In some cases, the short biography draws on documents made available by the Security Forces Archives, State District Archives, National Archives, or other institutions. These are used merely to complement the witness’s testimony. The referenced pages of such files are saved in the Documents section.
If you have objections or additions to the text, please contact the chief editor of the Memory of Nations. (michal.smid@ustrcr.cz)
W ten sposób z tego raju dojechaliśmy do Gdańska Przyjęło nas tam wojsko Tam spisali nas Od razu skrzyczano mamę, że co to jest za matka, która nie nauczyła córki mówić po polsku
Urodziła się w Olsztynie 16 maja 1929 w katolickiej rodzinie
Miała dwóch starszych braci - obaj służyli w Wehrmachcie
Ojciec był kolejarzem, mama zajmowała się domem
19 stycznia 1945 r. Rosjanie pierwszy raz zbombardowali Olsztyn
Rodzina Pani Elżbieta rozpoczęła ewakuację
Elżbieta Lobert wraz z matką drogą morską znalazły się w Danii
Ojciec pozostał w okolicach Olsztyna
Matka z córką zdecydowały się na powrót
Rodzina utraciła przedwojenne mieszkanie
Dom udało się im odzyskać w 1956 r.
Pani Elżbieta bardzo szybko nauczyła się polskiego
Od 1979 r. jest na emeryturze
Nigdy nie chciała wyjechać z rodzinnej Warmii
Elżbieta Lobert
Urodziła się w Olsztynie 16 maja 1929 w katolickiej rodzinie. Miała dwóch starszych braci - obaj służyli w Wehrmachcie. Ojciec był kolejarzem, mama zajmowała się domem.
W 1944 r. ukończyła szkołę podstawową i rozpoczęła pracę na wsi. Spokojny okres w jej życiu skończył się 19 stycznia 1945, kiedy Rosjanie pierwszy raz zbombardowali Olsztyn. Rodzina Pani Elżbieta rozpoczęła ewakuację. Elżbieta Lobert wraz z matką drogą morską znalazły się w Danii, gdzie spędziły póltora roku. Ich statek był torpedowany, ale nie poszedł na dno. Ojciec pozostał w okolicach olsztyna. Matka z córką zdecydowały się na powrót przekonane, że w ich rodzinnych stronach nic się nie zmieniło. Rodzina utraciła przedwojenne mieszkanie i zamieszkała w służbowym pokoju ojca w Zakładzie Higieny.
Dom udało się im odzyskać w 1956 r.
Pani Elżbieta bardzo szybko nauczyła się polskiego, skończyła studia i dostała pracę, początkowo w Górowie Iłowieckim, potem w Olszynie. Od 1979 r. jest na emeryturze. Nigdy nie chciała wyjechać z rodzinnej Warmii.
© Všechna práva vycházejí z práv projektu: German Minority in Czechoslovakia and Poland after 1945
Witness story in project German Minority in Czechoslovakia and Poland after 1945 (Maciej Melon)