Giermanko, dawaj czasy!- pamiętam te słowa jeszcze
Urodziła się w 1932 roku na Śląsku Opolskim. Jej ojciec, Dionisjus, (ur. 1891) służył w czasie I wojny światowej na foncie wschodnim, a w 1917 roku został przerzucony do Belgii. Z zawodu był maszynistą kolejowym. Mama (ur. 1893) przyjechała do Staniszcz Małych z powiatu oleskiego. W 1917 roku wyszła za ojca p. Panic. Straciła pięcioro rodzeństwa, które zmarło na choroby zakaźne. W 1939 roku poszła do szkoły. Jeden z jej braci zginął na froncie wschodnim w 1941 roku. Jej rodzina jest typową rodziną z pogranicza polsko - niemieckiego. Jeden z kuzynów działał w polskim ruchu partyzanckim w czasie II wojny światowej i zginął w Oświęcimiu. Przeżyła przejście frontu i sowiecką okupację w 1945 roku. W 1947 roku ukończyła polską szkołę i zapisała się do Państwowej Szkoły Zawodowej w Opolu. Ukończyła ją w 1950 roku z zawodem krawca. Po ukończeniu tej szkoły poszła do pracy w biurze w Ozimku. W 1953 roku wyszła za mąż za Wiktora Panic. Twierdzi, że jest niemieckiej narodowości, gdyż taką otrzymała w dniu narodzin. Uważa także, że należy jej się imię „Elizabeth”, a nie „Elżbieta”. Opowiada się za tolerancją narodowościową. Ma rodzinę w Niemczech i w Polsce. Z tego względu biegle posługuje się oboma językami.